Kategoria: Foto blog
-
RODZINNE WSPOMNIENIA Z ZATONIA
Oto piękna rodzina świętująca swoją rocznicę w miejscu, w którym niegdyś spotkała się właśnie z okazji ślubu! Promienie popołudniowego słońca ogrzewały pałacowe parki i mury, a uśmiechy uzupełniały historię. Mimo prac remontowych i wielu różnych elementów przeszkadzających tego dnia swobodnemu fotografowaniu, próżno doszukać się na zdjęciach FOTO HoderArt choćby ich śladu. Ale to nie jest…
-
LETNIE POPOŁUDNIE W ŻAGANIU
Miły czas spędzony w pałacowych ogrodach w Żaganiu, uwieczniony na zdjęciach. Pomimo wyjątkowo upalnego początku lata, drzewa chroniły bohaterów tej sesji – zwłaszcza tego najmłodszego bohatera. Okolice rzeki Bóbr dodawały rześkości i sił dla stworzenia tak pięknej pamiątki.
-
WŚRÓD DRZEW ARBORETUM
Część pleneru w Arboretum w Kórniku zorganizowaliśmy wśród drzew porośniętych bluszczem. O tej porze roku, a był to kwiecień, rododendrony jeszcze nie kwitły. Za to magia zielonego półmroku i plamy ostrego, dynamicznie zmieniającego scenerię światła stanowiły wyzwanie, tym bardziej, że jeszcze kilka chwil wcześniej padał deszcz. Dobry nastrój udzielił się również naszej młodej parze –…
-
WOJSKOWY ŚLUB W ŻAGANIU
Podniosła atmosfera tego pięknego ślubu działała na nas niezwykle inspirująco. Połączenie tak emocjonalnej uroczystości z wojskową elegancją i poważnymi gestami, spontanicznych uśmiechów z musztrą, symboli religijnych z symbolami narodowymi, to okazja, którą należy sfotografować ze szczególną ostrożnością i dbałością, by cała kompozycja została uwieczniona wiernie – wiernie z tym, co odczuwał każdy uczestnik ceremonii, a…
-
NAD WODĄ I WŚRÓD TAJEMNICZYCH RUIN
Druga i zarazem ostatnia część naszego własnego pleneru ślubnego, to zdjęcia znad lubuskich rzek oraz wśród tajemniczych ruin DAG Christianstadt o wyjątkowo mrocznej, ale zarazem fascynującej historii. Nasz żółto-czarny ślub był okazją naprawdę wyjątkową! Zrobienie zdjęć w czasie ceremonii w ratuszu powierzyliśmy naszemu dobremu znajomemu, natomiast sesje plenerowe zrobiliśmy sobie sami, korzystając ze statywów, samowyzwalaczy…
-
NA WINNICY COSEL I W SULECHOWIE
Nasz żółto-czarny ślub był okazją naprawdę wyjątkową! Zrobienie zdjęć w czasie ceremonii w ratuszu powierzyliśmy naszemu dobremu znajomemu, natomiast sesje plenerowe zrobiliśmy sobie sami, korzystając ze statywów, samowyzwalaczy i oświetlenia. Jako pierwsze prezentujemy zdjęcia wykonane na naszej rodzinnej Winnicy Cosel w Koźli oraz w bardzo ważnym dla nas Sulechowie. Mamy z tamtego czasu niesamowite wspomnienia,…